Problemem choroby włóknisto-torbielowatej piersi jest tzw. hiperplazja, czyli nadmierna ilość tkanki, która rozwija tkankę włóknistą. W niektórych partiach piersi może to potencjalnie doprowadzić do stanów przedrakowych, chociaż podkreśla się, że torbiele tak naprawdę nie są bardzo groźne. Jeśli jednak się tym nie zajmiemy, następnym krokiem może być coś gorszego.
Niestety przyczyny rozwijania się torbieli w piersiach nie są do końca znane. Podejrzewa się, że rolę w ich powstawaniu odgrywają zaburzenia gospodarki hormonalnej, a konkretnie estrogenowo-progesteronowej. Problem jest niedobór jodu. Ten pierwiastek chroni tkanki organizmu przed nadmierną ilością estrogenu, zwłaszcza w piersi. Koncentruje się on głównie w tarczycy, gdzie zamieniany jest na hormony T4, czyli zawierające cztery cząsteczki jodu, które później zamieniają się na T3, przechodząc przez wątrobę, pęcherzyk żółciowy i nerki. Nawet do 30% naszych rezerw jodu jest skoncentrowane w tkance piersi, w szyjce macicy, oczach, żołądku czy gruczołach ślinowych.
Pokarmy zawierające jod to przede wszystkim wodorosty morskie i inne tzw. owoce i warzywa morza
Dlaczego Japonia ma najniższy na świecie wskaźnik umieralności na raka piersi? W Japonii spożywa się najwięcej na świecie wodorostów, w których jest najwięcej jodu. Umiera tam na raka piersi średnio 6,5 na 100000 osób w porównaniu np. ze Stanami Zjednoczonymi, w których śmiertelność z powodu raka piersi wynosi aż 28 na każde 100000 kobiet.
W 2017 r. opublikowano badanie, w którym sprawdzono, jak u karmionych estrogenem myszy z niedoborem jodu rozwijają się cysty, a następnie uzupełniono im jod i u 75% badanych osobników uzyskano korzystny efekt.
Jeśli więc twoje piersi mają tendencję do rozwoju choroby włóknisto-torbielowatej piersi lub pragniesz zapobiec wielu niezrozumiałym dla medycyny zmianom chorobowym w twoim organizmie, upewnij się, że regularnie – najlepiej codziennie – zażywasz jod.
